Co to jest newsletter? 10 powodów dlaczego powinieneś go mieć

Jeszcze kilka lat temu, w czasach bez Facebooka i TikToka e-mail był praktycznie jedyną formą komunikacji w Internecie. Obowiązkową rzeczą, którą należało zrobić po wejściu do Internetu było założenie adresu e-mail.

Dziś po ponad 40 latach od jego powstania email nadal jest jedną z najpopularniejszych form komunikacji w internecie.

Z tego artykułu dowiesz się:

• Co to jest newsletter i dlaczego warto go mieć?
• Z czego składa się newsletter?
• Jakie są systemy do wysyłki newsletterów i czy są darmowe?
• Jak zrobić newsletter oraz poznasz przykłady newsletterów

Newslettery są najczęściej wykorzystywane przez osoby, które posiadają strony internetowe, blogi lub sklepy internetowe do:

• dzielenia się wiedzą np. udostępnienie poradnika, kursu, ebooka
• informowania o nowym artykule na blogu,
• informowania o ważnym wydarzeniu,
• informowania o promocjach i produktach
• wysyłki cyklicznych treści (np. magazynów)

Na przykład na moim blogu możesz zapisać się na newsletter, aby otrzymywać informację o nowych artykułach i nie tylko! Jeszcze się nie zapisałeś? Na co więc czekasz? 😉

---

1. Newslettery to skuteczna metoda dotarcia do użytkowników.

Polegając na bezpłatnym ruchu z Google (SEO, o którym poczytasz więcej tutaj) jesteś skazany na “łaskę” Google. Jeśli Google nie spodoba się Twoja strona lub zmieni algorytm na niekorzystny, wejścia na stronę z tego źródła mogą mocno spaść. Twój biznes mocno ucierpi.

Bazując na mediach społecznościowych takich jak Facebook czy YouTube , jesteś uzależniony od tych platform. W szczególności jesteś zdany na “łaskę” obecnie działających algorytmów. Zasięg bezpłatny na tych platformach coraz bardziej spada, co wymusza przeznaczanie coraz większych środków na promowanie postów. Jeśli przestaniesz promować płatnie posty na Facebooku, staną one się praktycznie niewidoczne.

Baza użytkowników, którzy świadomie zapisali się na Twój newsletter to w pełni Twoje biznesowe aktywo. Nikt Ci tego w żaden sposób nie zabierze, ponieważ Ci ludzie świadomie wyrazili zgodę, aby otrzymywać maile od Ciebie. Nie jesteś zależny od żadnej zewnętrznej platformy, ponieważ newslettery możesz wysyłać nawet z własnej skrzynki mailowej.

2. Newslettery oferują możliwości personalizacji.

Korzystając z odpowiedniego systemu do wysyłki newsletterów zyskujemy możliwość personalizacji wiadomości do użytkowników.
– Chcesz umieścić w tytule maila czyjeś imię? Nie ma problemu.
– Chcesz zwracać się inaczej do kobiet a inaczej do mężczyzn? Nie ma problemu.
– Chcesz wysłać rekomendację produktową, która będzie pasowała do konkretnego typu Klienta? Nie ma problemu!

Personalizując wiadomości, zwiększasz zadowolenie odbiorcy wiadomości. To sprawia, że użytkownik bardziej ufa Twojej firmie w konsekwencji czego chętniej wyda pieniądze u Ciebie niż i nie-spersonalizowanej konkurencji. Aż 96% firm wierzy, że personalizacja zwiększa skuteczność e-mail marketingu.[fn id=”FZgHGo2″]

3. Newslettery budują zaufanie.

Za pomocą newslettera możesz pokazać “ludzką twarz” Twojego biznesu. Podpisując się jako nadawca swoim imieniem i nazwiskiem, stajesz się autentyczny i godny zaufania w oczach konsumentów.

Dlaczego nie wykorzystać newslettera do podzielenia się nadchodzącymi trendami w Twojej branży? Jest to doskonała okazja, aby podkreślić Twoją wiedzę w danej dziedzinie, a jednocześnie zwiększyć wiarygodność w oczach konsumentów.

Newslettery nie muszą mieć skomplikowanej i zawiłej formy. Mogą to być wiadomości ze zwykłym tekstem. Takie zwykłe tekstowe maile są bardzo podobne do normalnej korespodencji e-mail, co zwiększa autentyczność w oczach Klientów i buduje zaufanie, że po drugiej stronie też jest człowiek. Ponadto, 61% konsumentów wierzy, że e-mail to preferowany kanał komunikacji z firmami.[fn id=”T0qJGo2″]

4. Newslettery sprzedają.

Cały email marketing jako kanał pozyskiwania ruchu przynosi blisko 4000% zwrotu z inwestycji. Newslettery są kluczowym czynnikiem przyczyniającym się do sukcesu tego kanału. Okazuje się, że newslettery to najczęściej stosowany rodzaj e-maila do kontaktu z klientami.[fn id=”AU9TGo2″]

Pomimo raczej niekomercyjnego charakteru newsletterów email, mogą one pośrednio pomóc w zwiększeniu sprzedaży. Na przykład, możesz podzielić się szczegółowym przewodnikiem, jak efektywniej korzystać z usług, które oferujesz. Jeśli ten materiał będzie wyglądał wiarygodnie dla Twoich odbiorców to Ci, którzy jeszcze nie zdecydowali się na zakup, będą mieli więcej powodów, aby to zrobić.

Użytkownicy odwiedzający New York Times’a są 2x bardziej skłonni stać się płatnymi subskrybentami, jeśli najpierw zapiszą się do newslettera. [fn id=”ql4LGo2″]

5. Koszt dotarcia do użytkowników jest niski.

Mając bazę subskrybentów zapisanych do Twojego newslettera, to jedyny koszt jaki ponosisz to koszt narzędzia do wysyłki newslettera. Na szczęście jest wiele firm, które oferują swoje narzędzia za darmo (z pewnymi ograniczeniami).

Zestawiając to na szybko z innymi źródłami ruchu:

• Aby dotrzeć do swoich fanów na Facebooku, najprawdopodobniej będziesz potrzebował płatnej promocji. Bezpłatnie bowiem, Twój post zobaczy od kilku do kilkudziesięciu % Twoich fanów. ($$)
• Aby dotrzeć do osób, które odwiedziły Twoją stronę WWW za pomocą remarketingu, musisz zrobić płatną kampanię. Nie ma możliwości zrobić remarketingu za darmo. ($$$)
• Użytkownik może powrócić na naszą stronę za darmo korzystając z ruchu bezpłatnego w Google (SEO). Niestety, nie możemy go za pomocą tego źródła “aktywnie” powiadomić o czymś. Jest to pasywne źródło ruchu. ($)
• Aby dotrzeć do osób, które są w Twojej bazie subskrybentów za pomocą newslettera potrzebujesz jedynie narzędzia do tego. Koszt takiego narzędzia jest relatywnie niski i jest to najtańsza, a zarazem najbardziej skuteczna metoda dotarcia do osób, które Cię już znają. ($)

($$$) – drogo, ($$) – umiarkowanie, ($) – tanio

6. Newslettery pozwalają dotrzeć do użytkownika w dowolnym momencie.

Email daje Ci możliwość dostarczenia treści bezpośrednio do Twoich subskrybentów. Nie musisz czekać, aż do Ciebie wrócą, możesz wyjść bezpośrednio do nich. Dlatego też poczta email staje się idealnym kanałem do tworzenia zaangażowanych odbiorców.

Wysyłając regularnie newslettery o stałych porach, uczysz subskrybentów kiedy mają się spodziewać treści od Ciebie. Czy to miesięcznie czy codziennie, odbiorcy wiedzą, kiedy mogą spodziewać się maila od Ciebie. To z kolei pomaga zbudować nawyk podobny do czasopism drukowanych, bowiem one również wychodzą cyklicznie.

Co więcej, możesz mieć więcej niż jeden newsletter na raz!

Im więcej unikalnych i ciekawych newsletterów możesz zaoferować odwiedzającym, tym więcej potencjalnych “punktów styku” z użytkownikiem stworzysz.

7. Newslettery nie są trudne w obsłudze.

Jedyne czego potrzebujesz, aby założyć newsletter to pomysł i treść. Reszta kwestii technicznych jest prosta i z pewnością ich się nauczysz. Newslettery nie muszą mieć skomplikowanej formy HTML. Mogą to być wiadomości, które zawierają tekst. W pierwszej kolejności liczy się wartość jaką przekazujesz użytkownikom, forma jest drugorzędna.

Jeśli Twoje grono subskrybentów jest małe, możesz wysyłać newsletter bezpośrednio ze swojej skrzynki e-mail używając opcji UDW.

8. Baza użytkowników newslettera to biznesowe aktywo, którego nikt Ci nie zabierze.

Choć jest to bardzo mało prawdopodobne to Facebook, YouTube czy Instagram mogą kiedyś upaść, a wtedy Twoje profile biznesowe znikną z Internetu. Jeśli taka sytuacja miałaby miejsce to z dnia na dzień straciłbyś możliwość komunikacji się ze swoim fanami dosłownie z dnia na dzień. Wyobrażasz sobie jakie to są straty?

Być może część użytkowników zaczęła by aktywnie szukać Cię na innych mediach społecznościowych, ale to jest wszystko na co mógłbyś liczyć.

Mając z kolei bazę osób zapisanych świadomie do newslettera, posiadasz aktywo biznesowe, którego NIKT Ci nie zabierze. Jeśli upadnie jedno narzędzie do wysyłki e-maili, swoją bazę subskrybentów zabierzesz do innego narzędzia. Baza subskrybentów czyni Cię w pełni niezależnym od innych.

Jest bardzo mało prawdopodobne, że komunikacja e-mail kiedyś zakończy swój żywot. Myślę, że oznaczałoby to koniec Internetu takiego jakiego znamy dziś.

9. E-mail marketing oferuje duże możliwości testów.

Piękno całego marketingu internetowego polega na tym, że niewielkim lub wręcz za darmo możemy przeprowadzać testy. E-mail marketing i newslettery nie są tutaj wyjątkiem.

– Chcesz sprawdzić jaki tytuł e-maila będzie się lepiej klikał? Nie ma sprawy!
– Chcesz sprawdzić o której godzinie najlepiej wysłać newsletter, aby otworzyło go więcej osób? Nie ma sprawy!
– Chcesz sprawdzić czy krótsza wiadomość zadziała lepiej niż dłuższa? To wykonalne.

W testowaniu ogranicza Cię tak naprawdę Twoja kreatywność, ponieważ testować można praktycznie wszystko.

10. Newslettery dają ogromne możliwości segmentacji użytkowników.

Kampanie, które wykorzystywały segmentację przyniosły 760% wzrost przychodów[fn id=”r2RkHo2″]. Sami doskonale wiemy jak bardzo irytujące potrafią być maile, które mają się nijak do naszych potrzeb. Odpowiedzią na to jest segmentacja.

Segmentując Klientów docieramy tylko do osób, których sobie z góry określimy. Dzięki temu, nie frustrujemy osób, które nie są danym komunikatem zainteresowane.

Przykłady segmentacji bazy subskrybentów:

• zaangażowani/niezaangażowani użytkowników,
• potencjalni/obecni klienci,
• kupujący/niekupujący klienci,
• często/rzadko otwierających nasze maile
• segmentacja po zainteresowaniach

---

Pole nadawcy (“Od)

Wysyłając swój newsletter zawsze musisz wstawić pole nadawcy. Najlepiej jeśli jest to adres e-mail w obrębie Twojej domeny. To buduje zaufanie subskrybentów.

Jeśli w polu “Od” nie będzie jasnej informacji kto jest nadawcą newslettera, wielu czytelników nie otworzy takiego maila. Nie używaj adresu e-mail w polu nadawcy, takich jak Yahoo, Hotmail i Gmail. Wzbudzi to nieufność w użytkownikach, a dodatkowo filtry antyspamowe mogą zablokować Twoją wiadomość.

Tytuł maila

Jest to pierwsza rzecz, którą Twoi czytelnicy zobaczą więc zadbaj o to, aby był ciekawy! Samo nazwanie swojego newslettera ‘Newsletter’ nie przekona ludzi do jego przeczytania czy nawet otwarcia. Bądź pomysłowy!

Możesz przygotować genialną treść newslettera, ale jeśli temat nie przyciągnie uwagi odbiorcy, Twój email nigdy nie zostanie przeczytany.

Treść

Treść Twojego newslettera powinna być przede wszystkim edukacyjna i ciekawa, aby zbudować relację z czytelnikiem i zbudować autorytet w obszarze, na którym opiera się Twój biznes.

Zawsze oferuj wartość dodaną, aby wyróżnić się na tle konkurencji!

---

Przykłady newsletterów

Newsletter Tima Ferrisa “5-Bullet Friday”
(rozwój osobisty, biznes, lifestyle)

Newsletter System Trader
(inwestycje)

Newsletter CoffeeDesk
(sklep internetowy z kawą / kawiarnia)

---

1. Zadbaj o najlepszą treść

Treść jest sercem newslettera. Aby stworzyć treść, którą pokochają Twoi subskrybenci najpierw odpowiedz sobie na pytanie dlaczego ktoś miałby się zapisać na Twój newsletter? Jaka będzie realna korzyść dla subskrybenta?

Przykłady realnych korzyści:

• podzielisz się konkretną wiedzą ze swoimi użytkownikami (np. jak stworzyć kampanię w Google Ads)
• rozwiążesz konkretny problem (np. jak optymalizować samodzielnie kampanię w Google Ads)
• poinformujesz o nowościach w branży (np. nowe funkcje dostępne w Google Ads w 2020)
• poinformujesz jeśli na blogu pojawi się nowy wpis
• udostępnisz ebooka po zapisie na newsletter
• udostępnisz kurs internetowy po zapisie na newsletter

Unikałbym dawania rabatów czy promocji po zapisie na newsletter, ponieważ nie zbudujesz tak zaangażowanej bazy subskrybentów. Użytkownicy będą wyczekiwać kolejnych promocji i mogą być zainteresowani tylko takimi treściami.

Mogą być równocześnie zapisani do kilku newsletterów u konkurencji i kupią tam gdzie jest najtaniej w danym momencie. Nie na tym to ma polegać. Lepiej mieć 100 zaangażowanych osób w bazie niż 10 000 niezaangażowanych.

2. Użyj dobrego systemu do wysyłki newsletterów

Dobry system do wysyłki newslettera do absolutna podstawa. Bardzo ciężko będzie Ci zrobić newsletter, jeśli nie używasz odpowiedniego oprogramowania do email marketingu.

Na co zwrócić uwagę podczas wyboru systemu do newslettera?
Upewnij się, że:

• posiada rozbudowane statystyki i analitykę, dzięki nim zrozumiesz, które maile czytają Twoi użytkownicy, a których nie,
• posiada przyjazny moduł do tworzenia newslettera, dzięki nim bez trudu zrobisz atrakcyjny graficznie e-mail,
• posiada możliwości segmentacji i personalizacji, dzięki nim poprawisz efektywność newslettera
• posiada możliwości A/B testowania, dzięki nim dowiesz się co lepiej działa na Twoich subskrybentów (np. krótki email vs długi)
• posiada dobre wsparcie techniczne, dzięki temu bez trudu rozwiążesz każdy problem

Ja u siebie na blogu korzystam z Mailerlite w wersji darmowej i jak na razie mogę go śmiało polecić. Nie mam z nim żadnych problemów i jest to według mnie najlepsza oferta w tej chwili na rynku jeśli chodzi o pakiet bezpłatny.

Inne przykładowe systemy to: FreshMail, GetResponse, Sendpulse.

3. Wybierz odpowiedni szablon do newslettera

Szablony do newslettera nie są koniecznością, ale dzięki nim Twoje maile będą przyjemniejsze dla oka. Wiadomość e-mail może składać się tylko z tekstu i wiele newsletterów tak wygląda.

Czasami proste szablony tekstowe – te, które wyglądają jak zwykłe e-maile – działają lepiej, ponieważ newsletter jest postrzegany jako bardziej osobisty (a mniej jako reklama).

Ja osobiście rekomenduję przetestować różne formy newslettera i podjąć decyzję na podstawie danych.

Jeśli używasz szablonu, upewnij się, że:

• da się go edytować (zmiana koloru, logo)
• jest responsywny – będziesz miał pewność, że newsletter dobrze wyświetli się na każdym urządzeniu (komputer, tablet, smartfon)
• jest lekki – max 102kB bez zdjęć
• ma ok. 600px szerokości – pozwoli to uniknąć problemów z responsywnością

4. Personalizuj treść w newsletterze.

Aż 74% marketerów twierdzi, że personalizacja e-maili zwiększa zaangażowanie klientów. Ponadto, spersonalizowane e-maile są chętniej otwierane aż o 26%.[fn id=”LtvtSo2″] To sprawia, że nie powinniśmy przechodzić obojętnie obok personalizacji.

Co możemy zatem spersonalizować w newsletterze?

• Pole nadawcy, czyli kto wysyła newsletter. Może warto zamiast pola nadawcy z nazwą firmy użyć imię i nazwisko konkretnego handlowca? Z pewnością zwiększy to zaufanie odbiorcy maila.
• Tytuł maila. W zależności od tego ile masz danych na temat Klienta, tak bardzo możesz spersonalizować ten element.
  • Możesz zwracać się inaczej do kobiet a inaczej do mężczyzn.
  • Możesz zwracać się do kogoś bezpośrednio po imieniu.
• Treść e-maila. Możesz w treści maila wstawić imię lub nazwę firmy, do której należy Twój subskrybent. Z pewnością taki mail wzbudzi większe zaufanie niż ten nie spersonalizowany.
• Zdjęcia. Możesz personalizować zdjęcia w zależności od płci użytkownika lub miejsca w którym się znajduje. Być może widok morza w południowych regionach Polski zadziała lepiej niż na pomorzu? Nie wiem, sam sprawdź!
• Oferta. Jeśli wysyłasz maila z ofertą, spersonalizuj ją w zależności od tego z jakim typem Klienta masz do czynienia.

5. Segmentuj listy odbiorców w newsletterze.

Segmentując możemy dotrzeć tylko do konkretnej i zainteresowanej grupy odbiorców. Pozwoli to nam zwiększyć zaangażowanie Klientów i obniżyć koszty wysyłki newslettera (wysyłamy mniej maili niż do całej bazy)

Jak możemy segmentować listę odbiorców?

• Demografia. Twórz segmenty na podstawie płci, wieku, firmy lub stanowiska na którym pracują. Daje to możliwość stworzenia dedykowanej komunikacji do osób, które np. mają wyższe stanowiska.
• Zaangażowanie w poprzednie wysyłane maile. Spróbuj zwrócić się inaczej do użytkowników, którzy otwierają regularnie Twoje maile, a inaczej do osób, które nie otworzyły żadnego Twojego maila przez ostatni miesiąc.
• Segmentacja na podstawie odpowiedzi na ankietę. Jeśli wysyłałeś kiedyś ankietę, możesz wykorzystać odpowiedź z tej ankiety do stworzenia konkretnego segmentu użytkowników.
• Lokalizacja. Jeśli zamierzasz wysłać informację o lokalnym wydarzeniu, taka segmentacja ma sens.
• Poprzednie zakupy. Mając dużą wiedzę na temat Klienta, możemy dostosowywać komunikaty do osób, bazując na tym jaki produkt u Ciebie kupili.
• Zachowanie na stronie. Subskrybenci, którzy regularnie odwiedzają Twoją stronę mogą być bardziej skłonni do zakupu niż reszta. Warto segmentować użytkowników na podstawie tego kryterium.

6. Testuj newslettery.

Tyle ile osób w marketingu, tyle pomysłów na testy. Testowanie jest koniecznością, jeśli chce się robić skuteczny marketing, ponieważ dzięki temu wiemy co działa lepiej na subskrybentów.

Co można testować zatem wysyłając newsletter?

• Godzinę wysyłki newslettera. Sprawdź które godziny mogą lepiej działać na Twoich użytkowników. Poranne czy wieczorne? Kiedy chętniej kupują?
• Tytuł maila. Przetestuj czy krótszy tytuł maila jest lepszy niż długi. Sprawdź czy tytuły z emoji (ikonki) klikają się lepiej czy bez.
• Treść maila. Zobacz jaka treść działa lepiej: krótka czy długa? Czy napisana barwnym i kwiecistym językiem czy prosta i konkretna?
• Szablon. Który szablon działa lepiej? Jednokolumnowy czy dwukolumnowy? Ze zdjęciem na samej górze maila czy bez?
• Nagłówki. Jakie nagłówki zadziałają lepiej? Z wykrzyknikiem na końcu czy bez? Z ikonką czy bez?
• Zdjęcia. Czy zdjęcia z banków zdjęć będą się chętniej klikać? Czy może Twoje autorskie zdjęcia wykonane smartfonem?
• Call to action (wezwanie do działania). “Kup teraz” czy “dowiedz się więcej”?

7. Analizuj dane po wysyłce newslettera.

Aby działania były skuteczne, należy wyciągać wnioski z poprzednich działań. Im więcej możliwości analitycznych oferuje nasz system do newsletterów, tym większa szansa optymalizacji ich wysyłek.

Na co zwracać uwagę analizując wyniki wysyłki newslettera?

• Open Rate (skrót: OR, pl. współczynnik otwarć).
  To metryka pokazująca stosunek osób, które otworzyły maila do wszystkich osób, które dostały maila. Jest to kluczowa miara, ponieważ, aby użytkownik wykonał jakąkolwiek akcję (np. kliknął w link w e-mailu) najpierw musi otworzyć wiadomość.
  • Jak go policzyć: liczba wszystkich otwarć maili / liczba wszystkich dostarczonych maili
  • Dlaczego jest ważny: pokazuje jak dużo ludzi otwiera Twoje maile

• Click-through Rate (skrót: CTR, pl. współczynnik kliknięć)
  Twój współczynnik kliknięć to procent odbiorców newslettera, którzy kliknęli w link umieszczony w e-mailu. Zazwyczaj, zachęcenie subskrybentów do kliknięcia w link zawarty w mailu będzie głównym celem Twojej kampanii, więc jest to istotna metryka do pomiaru.
  • Jak go policzyć: liczba wszystkich kliknięć / liczba wszystkich dostarczonych maili
  • Dlaczego jest ważny: pokazuje jak dużo ludzi klika w link w mailu

• Unsubscribe rate (pl. współczynnik wypisania się z newslettera)
  To procent osób, które wypisały się z newslettera w stosunku do wszystkich wysłanych wiadomości.
  • Jak go policzyć: liczba osób, która się wypisała / liczba wszystkich dostarczonych maili
  • Dlaczego jest ważny: pokazuje jak dużo osób rezygnuje z Twojego newslettera.

• Conversion Rate (skrót: CR, pl. współczynnik konwersji)
  To procent osób, które dokonały pożądanej akcji na stronie (np. kupiły produkt). Konwersję definiuje indywidualnie każdy marketer, w zależności od działalności biznesu.
  • Jak go policzyć: liczba konwersji / liczba wszystkich dostarczonych maili